Jeśli z trudem przychodzi Ci wyrobić się z bieżączką, a co dopiero znaleźć czas na dodatkowe zadania...
Jeśli nie wiesz, o co chodzi z tymi narzędziami no-code, low-code, a o których teraz się tyle słyszy...
Jeśli jeszcze nie wiesz jaki wyrzut dopaminowy daje zrobienie własnej (i działającej!) automatyzacji...
...to wiedz, że Program Zautomatyzowani się Tobą interesuje 😎
A jeśli miałbym podsumować swoje doświadczenia z Programem w trzech słowach to:
👍 Inspiracja. Ogromny zbiór pomysłów na to jak można sobie życie i pracę uprościć (od tego, że teraz wystarczy 1 naciśnięcia klawisza, aby ustawić sobie cały workspace do pracy, po publikowanie w Social Media przy pomocy paru kliknięć w Notion) i jak sprytnie te “kulki” w Integromacie łączyć ze sobą by 🤯
👍 Overdelivery. Grzesiek z Adamem nie potrafią inaczej...🤷♂️ Miało być nagranych 30h materiałów, a skończyło się na 50h+!
👍 Społeczność. Każdy, kto uczestniczył w Programie, posiadał swój unikalny background (czy to marketing, programowanie, UX itp.) i stopień zaawansowania w temacie automatyzacji (od początkujących, jak ja, po osoby, które już zjadły beczkę soli z Integromatem). Właśnie ta mieszanka sprawia, że nie ważny jak mały czy duży masz problem z automatyzacją, zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże rozwiązać Twoje wyzwanie. A i trzeba pamiętać o Mastermindach i konsultacjach, po których nieraz czacha dymiła od inspiracji.
Słowem końcowym, przyszły Adepcie automatyzacji – pamiętaj, nie “matura”, ale chęć szczera zrobi z Ciebie dowodzącego Twoją armią robotów Oficera 🙂